Przejdź do treści

Chcesz tego co najlepsze dla Twoich dzieci?

Chyba jedna rzecz, która łączy wszystkich nas rodziców to, to, że chcemy tego, co najlepsze dla
naszych dzieci.
Czyli, tak naprawdę czego?

  • chcemy by nasze dzieci były szczęśliwe,
  • chcemy by odniosły sukces w życiu,
  • chcemy by były lubiane,
  • dobrze zarabiały…
  • itp.

czyż nie?
Tylko zastanawiałeś się, czy przez tą chęć, nie nakładamy na siebie, ale też na nasze dzieci presji…
Wiem ze ja niejednokrotnie właśnie na tym się złapałam.
Bo, żyjemy we wspaniałym świecie, świecie pełnym możliwość, wspaniałych opcji, zajęć, kursów,
technologii…

I jako rodzice, możemy przed naszymi dziećmi otworzyć drzwi możliwości… tylko te drzwi mogą
szybko zamienić się w kołowrotek. Kołowrotek na który, nawet nie wiedząc kiedy, wpadamy goniąc
szanse dla naszych dzieci – Szanse na przyszłość.
Tylko że, na tym kołowrotku, nie mamy czasu się zatrzymać i popatrzeć na to, co ważne, co dobre –
teraz. Na to, co uszczęśliwi nasze dzieci, nas – dziś, a nie za 5, 10, 20 lat.

Zapraszam Cię na mój filmik, w którym opowiadam o tym, jak ja się złapałam na tym, że pędzę. Na
tym, że myślę o szczęściu moich córek za X lat, a nie dziś. I jak ja na co dzień szukam balansu,
równowagi pomiędzy cudownymi możliwościami, a życiem i szczęściem na co dzień.